Niewinni Czarodzieje. Magazyn

O komiksie „5 to liczba doskonała” Igorta (Igora Tuveriego)

Co Krazy Kat ma wspólnego z „objawieniem neapolskim”? O komiksie „5 to liczba doskonała” Igorta (Igora Tuveriego)

Per il che si ha a notare che li uomini si debbono o vezzeggiare o spegnere; perché si vendicano delle leggieri offese, delle gravi non possono: sí che l’offesa che si fa all’uomo debbe essere in modo che la non tema la vendetta (Niccolo Machiavelli, Il Principe)

Save your anger… save it. Until you are old enough… and the time is right… then you shall take your revenge (Don Vito Corleone, The Godfather: The Don’s Edition)

Najkrócej można powiedzieć, że 5 to liczba doskonała to włoska historia gangsterka. Próba jej streszczenia brzmi banalnie: Peppino Lo Cicero jest wdowcem na zasłużonej emeryturze. Miał barwne życie, polegające na wykonywaniu rozkazów jednego z donów Neapolu. Teraz spędza czas na wędkowaniu, szyciu koszul oraz rozmowach z synem Nino, który zgodnie z rodzinną tradycją również pracuje dla mafii jako „cyngiel”, czyli płatny zabójca. Jednak gdy Nino zostaje zabity, Peppino, jak mówi, „idzie na wojnę”: sam musi wymierzyć sprawiedliwość. Z pomocą przyjaciół, równie wiekowych, dochodzi do niej dosłownie po trupach. W tym albumie, mimo pozornie sztampowej fabuły, nic nie jest takie oczywiste, jakie początkowo mogło się wydawać, pełno w nim zaskakujących zwrotów akcji. Jednak 5 to liczba idealna jest nie tylko sensacyjną opowieścią o mafijnych porachunkach, pełną klisz z filmów gangsterskich klasy C (dla tego komiksu charakterystyczne są wypowiedzi: „mówią, że człowiek nie jest tym, co je (…) człowiek jest taki, jak potrafi zabijać”). W utworze znajdują się również sugestywne kadry pełne wizji, wspomnień,  snów i koszmarów, których rysunek znacznie różni się od zasadniczej części opowieści. Nagłe zagęszczenia akcji, a po nich kadry, w których niewiele się dzieje, oraz zmienne tempo narracji potrafią uśpić czujność czytelnika. Jak to zwykle bywa przy przekazach werbalno-wizualnych, samymi słowami trudno oddać atmosferę komiksu, a tym bardziej ekspresyjny styl rysowania Igorta: ostrą czarną kreskę, szarawe, rozlewające się plamy koloru, mocne cieniowanie, zabawy światłem i cieniem, świadome nawiązywanie do poetyki filmów noir, niemieckiego ekspresjonizmu czy plakatów agitacyjnych radzieckich grafików i poetów, m. in. Władimira Majakowskiego. Zmiany w warsztacie artystycznym korespondują ze zmianami kategorii estetycznych: inaczej narysowane są sceny pełne patosu, a inaczej sceny pastiszujące filmy sensacyjne. Ale po kolei…

Komiks rozpoczyna całostronicowy kadr, który jednoznacznie sytuuje akcję w Neapolu. Wielkie plakaty Lacreme Napulitane odsyłają do nazwy rozdziału (Łzy Neapolu), który nawiązuje do krwawych łez Matki Boskiej, a także do łez Peppina po stracie syna. Przedstawiono na nim również elementy typowe dla tego miasta i zarazem relewantne dla całego komiksu: jest obraz Wezuwiusza, posążek Matki Boskiej, zaparzarka do kawy oraz jeden z głównych bohaterów – Lollo vel Mister X.  Na następnej stronie odbiorca zostaje przeniesiony  w w inne miejsce — dom Peppina i Nina. I tu właściwie zaczyna się opowieść.

5 to liczba doskonała jest powieścią graficzną o wielowarstwowej fabule. Jednak można wyróżnić kilka motywów, dookoła których snuje się cała narracja o historii włoskich gangsterów lat 70. Pierwszym motywem są reklamy włoskich firm i produktów. Drugim – świat Disneya. Trzecim – Matka Boska i Jezus. Czwartym – kryminał i sensacja. Piątym – kultura amerykańska. Szóstym – kultura japońska. Siódmym – zaparzarka do kawy. Można wymienić jeszcze więcej, ale pozostańmy przy siedmiu. Wydaje się, że w tym przypadku siedem „jest liczbą doskonałą”: jest i siedem grzechów głównych, i siedem sakramentów świętych, zatem pozostaniemy w sferze religijnej, wpisanej zarówno w mentalność Włochów, jak i w ten konkretny komiks.

1.    Reklamy włoskich firm i produktów

Algida, Alitalia, Fiat, Campari, czekoladki Baci Perugina, bulion Star to liczne przykłady na product placement w albumie 5 to liczba doskonała. Nie tylko promują dane towary, lecz także służą do solidnego osadzenia komiksu Igorta we włoskiej rzeczywistości;  wzmacniają również koherencję fabuły. Jak strategia ta wygląda w opowieści? Kadr z reklamą paliwa SuperCortemaggiore stacji Agip funkcjonuje jako element intertekstualny. W 1958 r., benzyna ta była reklamowana filmem I gangsters (w wersji angielskiej: The Killers). I plakaty z takim napisem pojawiają się w dalszej części komiksu. Jest znamienne, że odkrycie tego paliwa dla opinii publicznej i polityków miało wielkie znaczenie symboliczne, bowiem ocaliło to Włochy przed energetyczną autonomią. Paradoks polega na tym, że w reklamie owymi zbawicielami byli… przestępcy.

W komiksie pojawiają się też realne włoskie magazyny (np. „L’Europeo”) czy gazety codzienne (np. „Corriere Della Sera”, „Il Mattino”). To właśnie unoszący się w powietrzu dziennik z datą 3 października 1972 r. pozwala określić czas akcji. Czas narracji, czyli rozpiętość czasu, w którym realizuje się wypowiedź narratora, obejmuje niewiele ponad miesiąc, a czas fabuły, czyli czas, w którym rozgrywają się zdarzenia, jest poszerzony o retrospekcje sięgające 1949 r.

2.    Świat Disneya

Pudełko z Myszką Miki w domu nauczycielki czy Lollo oglądający kreskówkę z Mikim to przykłady dość oczywiste. Natomiast bardziej wyrafinowanym zabiegiem jest wplecenie w 5 to liczba doskonała świata Magiki de Czar, fikcyjnej postaci związanej i z Kaczogrodem, i z Neapolem. Jak wiadomo, Magika mieszka u stóp Wezuwiusza, którego obraz pojawia w komiksie. Na jednym z plakatów widzimy chłopca w ubraniu z napisem „Gennarino”. Tak we włoskiej wersji nazywa się kruk Magiki (w Polsce znany jako Edward), którego imię jest zdrobnieniem od Gennaro. A San Gennaro (Święty January) jest patronem Neapolu. Pod koniec komiksu, gdy Peppino i Rita odjeżdżają, na murze widoczny jest napis „San Gennaro un Santo serio” [1].

3.    Matka Boska i Jezus

Święty kieruje nas w sferę religii chrześcijańskiej. Religijność jest istotnym składnikiem mentalności Włochów, a Matka Boska jest dla nich szczególnie ważna. Jej postać funkcjonuje na różnych płaszczyznach fabularnych całego albumu. Pierwszy raz pojawia się tuż po zabiciu Nina. Lollo ucieka z miejsca zbrodni, po tym jak zobaczył Madonnę płaczącą krwawymi łzami. Następnie objawia się ona Peppinowi, ostrzega go przed zasadzką i tym samym ratuje przed śmiercią. Posążek Matki Boskiej staje się amuletem dla starego Cicero. Jego obecność chroni przed nieszczęściami. Matka Boska jest przedstawiana w kadrach poprzedzających kluczowe momenty komiksu. Przykładem może być scena wymiany jeńców – w tle widzimy posążek Madonny we wnęce budynku kina.

Wspomnienie śmierci żony przepełnia Peppina poczuciem żalu i niesprawiedliwości, aby dać im ujście, strzela do krzyża z Jezusem. Później, po śnie o świni i kaczce, sam staje się ukrzyżowanym Jezusem, niesprawiedliwie cierpiącym. Zabija ducha przeszłości (dosłownie do niego strzela) i ponownie staje się maszyną do zabijania. Usuwa tych, którzy „mają brudną duszę”, jak tłumaczy w kościele wizerunkowi Matki Boskiej. Co więcej, jego przyjaciel, lekarz mafii, mówi: „masz Anioła Stróża, który jest mistrzem wagi ciężkiej”. Peppino ma niejako boskie przyzwolenie na wykonywanie czarnej roboty, wymierzanie sprawiedliwości, jest bowiem namaszczony przez samą Matkę Boską. Dla bohaterów Igorta obrona honoru to rzecz święta.

4.    Kryminał i sensacja

„Krew wzywa krew” mówi Peppino, a w domu Don Guarina znajduje się książka Maria Puza, autora trylogii o Ojcu Chrzestnym. Ta postać pojawia się nieprzypadkowo — łączy dwa światy. Puzo jest amerykańskim pisarzem włoskiego pochodzenia. Don Guarino czyta o sycylijskiej rodzinie rządzącej w Nowym Jorku i wpisuje się tym samym w ciąg fikcyjnych włoskich rodzin mafijnych. Jako postać literacka nakłada na swoje życie literacką kliszę, wzmacniając tym samym swój status ontologiczny. Intertekst, jako wzorzec narracyjny, kod kulturowy, sprawia, że opowiadanie, przez osadzenie w tradycji, staje się zrozumiałe i atrakcyjne dla większej grupy odbiorców. Taką strategię zapożyczeń w opowiadaniu Paul Ricoeur nazywa gościnnością narracyjną (narrative hospitality). Może ona zachodzić na różnorakich poziomach: obyczajowości, zasad, norm, wierzeń i przekonań, które stanowią o tożsamości kultury, a zagadnienie rodzin mafijnych jest nierozerwalnie związana z włoską kulturą.

W komiksie widać również, co zaznacza polski wydawca, „ślady fascynacji kryminalnymi komiksami Willa Eisnera z lat 40, filmami noir i obrazami Martina Scorsesego” [2]. Inspiracja Eisnerem jest oczywista: Spirit (właść. Denny Colt), bohater serii komiksowej, po swojej pozornej śmierci utrzymuje się z nagród przyznawanych za łapanie złoczyńców. Komiksy o Spiricie zawierają pierwiastki sensacji, kryminału, komedii, horroru i romansu. Tragedia łączy się z humorem, zjawiska nadprzyrodzone z prozą życia. I autor 5 to liczba doskonała podobnie miesza proporcje. Igort, podobnie jak Scorsese, próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy można być „dobrym” człowiekiem, jednocześnie akceptując reguły życia w społeczeństwie. Twórczość obu autorów łączą też pasja, obsesja, przemoc i wątki religijne.

Igort dedykuje swój album Georges’owi Simenonowi, autorowi serii powieści kryminalnych o komisarzu Maigret, ale też i Georege’owi Herrimanowi. Herriman zasłynął komiksem Krazy Kat, opowiadającym o perypetiach tytułowego kota oraz myszy Ignatza.  Do roli kota w 5 to liczba doskonała jeszcze przyjdzie nam powrócić.

5.    Kultura amerykańska

Salvatore, przyjaciel Peppina, rozmawia z Lollem podczas wyprzedaży kryminalnych komiksów (m. in. włoskiej serii o Alanie Fordzie oraz amerykańskiej o Dicku Tracym). Tracy pośrednio pojawia się też dzięki magazynowi „Linus”, w którym często zamieszczano komiksy o nim. Jest to podwójne nawiązanie intertekstualne, gdyż w rzeczywistości w „Linusie” publikował również Igort.

Mały Nino zaczytywał się w komiksach o przygodach Catmana. Człowiek-kot to „l’umo che a mani nude combatte il crimine” [3]. Nino podziwiał go za to, że przez łapanie łotrów chciał zmienić świat na lepsze. Catman symbolizuje podejście amerykańskie, tak krytykowane przez Peppina. Peppino, jako przedstawiciel włoskiej kultury, uważał, że dla zachowania równowagi potrzebna jest stała obecność przestępców. To dzięki nim widać dobrych ludzi, tak samo jak w krzyżówce dzięki czarnym polom widać białe. Zdaniem Peppina nie można usunąć ze świata wszystkich „świń”. Dlaczego ten wyraz jest w cudzysłowie? Na okładce komiksu Catman, mówiąc „un porco in meno nel mondo del criminal” [4], myśli o prosiaku bez głowy. ”Świnia” w świecie Igorta oznacza złoczyńcę.

W kontekście komiksu o Catmanie jasny staje się sen Peppina. Pojawia się w nim człowiek-kot, a sam Peppi, podczas ucieczki przed kaczką (zbliżoną do postaci ze starych kreskówek Disneya), zmienia się w świnię, czyli przestępcę (narysowaną identycznie jak w kreskówkach Disneya). Ostatecznie Peppi sam się staje kotem, Catmanem, i ściga swoich wrogów — przestępców. Zachwiał równowagę, której kiedyś tak bronił, ale na szczęście wszystko dobrze się kończy. Fryzjer Michele przebaczy swojemu bratu, lekarzowi mafii. Salvatore, jako boss, trafi do więzienia. A sam Peppiono wraz z Ritą, dawną ukochaną, wyląduje na słonecznej plaży zupełnie jak ktoś, „kto ma czyste sumienie”.

Wróćmy jeszcze do kota. Po raz pierwszy pojawia się on na drodze Nina, gdy ten idzie wykonać zlecenie. Poprzedniej nocy śnił o tym, że ma w brzuchu zdechłego kota. W owym śnie jego głowa zmieniła się w koci łeb. Myślę, że jedna z możliwych interpretacji jest następująca: kot symbolizuje bohatera, a skoro Nino czuję go w brzuchu, oznacza to, że nie może go strawić. Zatem do końca nie może strawić amerykańskiego bohatera. I jest przerażony, że mimo woli sam się staje takim herosem.

Problem dychotomii pomiędzy amerykańskim a włoskim bohaterem zajmuje wiele miejsca w albumie Igorta. Ciro, przyjaciel Nina, regularnie kupuje komiksowy tygodnik poświęcony kryminałowi i sensacji. W przeciwieństwie do Nina, Ciro lubi tylko włoskie komiksy,  ponieważ w amerykańskich „są sami bohaterowie, stoją po niedobrej stronie. Ci w naszym to sami przestępcy i dlatego to takie świetne komiksy”. Włoskie komiksy są reprezentowane przez dwoje antyherosów: Diabolika (okradającego głównie złodziejów) oraz Zakimort (mającą przeciwko sobie porucznik Scotland Yardu). Ich urok polega na tym, że bohater „kradnie, co chce”, jak mówi Ciro. Żeby zilustrować, na czym w tych komiksach polega poczucie sprawiedliwości, posłużę się następującym przykładem: uciekająca kobieta pociągając za wajchę zapadni, krzyczy „L’hai voluto tu!”[5]. Gdy jej prześladowca leci w dół, triumfuje: „Sei finito kryminal!” [6]. Właśnie tak postępuje włoski bohater.

Rozdźwięk między amerykańską a włoską kulturą widać na jeszcze innym poziomie fabuły. Lollo, ze swoją rockandrollową fryzurą, uosabia amerykańską kulturę. Gdy morduje Nina, syna Peppina, to tak jakby amerykańska kultura zabijała włoską. A włoska kultura (Peppino) nie mści się, lecz pozwala jej nadal żyć. Amerykańska kultura odwdzięcza się w ten sposób, że sprowadza licznych kolegów, by dobić włoską kulturę. Włoskiej kulturze udaje się przeżyć dzięki ucieczce za granicę. Metaforę tę można rozumieć następująco: choć na rynku komiksów we Włoszech pojawił się komiks amerykański, to i tak włoski komiks wyrobił sobie znaczącą pozycję poza granicami kraju. Również i w Polsce znane są nazwiska włoskich autorów takich jak: Milo Manara, Hugo Pratt czy Romano Scarpa.

6.    Kultura azjatycka

W przeciwieństwie do kultury włoskiej czy amerykańskiej, w komiksie Igorta nie ma aż tak wielu przejawów kultury azjatyckiej. Jednak jest jeden bardzo ważny trop. Peppino trafia do kina na ten sam seans, co zabójca jego syna. Oglądają Cinque dita di violenza (tytuł polski: Niezwyciężony zawodnik), film, który w 1972 r., w czasie akcji komiksu, właśnie wszedł na ekrany. Igort wiernie przenosi do swojego dzieła kadry pochodzące z tego filmu. Jego umiejętność włączania do mafijnego gatunku klimatu japońskiego kina i mangi jest zrozumiała, gdyż twórca 5 to liczba doskonała w latach 90. mieszkał i tworzył w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie był znany jako pierwszy zachodni autor mangi.

Techniki narracyjne typowe dla wschodniego komiksu są u Igorta widoczne m. in. w sposobie zestawiania kadrów zgodnie z kategorią „punkt widzenia”, zwaną też „wędrującym okiem”(wandering eye – tłum. K.T.). Kategoria ta jest zabiegiem uspójniającym tekst, stosunkowo rzadko stosowanym w komiksie europejskim. Polega ona na stworzeniu nastroju lub oddaniu atmosfery miejsca poprzez prezentowanie różnych punktów widzenia [7]. Pełni funkcję przerwy w narracji, jest odpowiednikiem interwału, chwil ciszy w muzyce. Zarazem podkreśla fragmentaryczność opowiadania.

W albumie tym sposób zestawiania obrazków zgodnie z kategorią „punktu widzenia” widać np. na stronie z odjazdem Nina. Kadr z widzianym za kierownicą synem Peppina sąsiaduje z jednej strony z kadrem przedstawiającym samochód na drodze, a z drugiej – z kadrem ukazującym, co oświetlają reflektory. „Wędrujące oko” jest zestawieniem spojrzeń różnych podmiotów: spojrzeniem z wewnątrz samochodu (spojrzeniem nieistniejącego pasażera), spojrzeniem kierowcy czy innego uczestnika ruchu. Podobnie wygląda montaż w przypadku zestawienia kadrów z Neapolem w strugach deszczu. Różnią się one wielkością, ustawieniem rozmiaru oraz planu, perspektywą, ale wszystkie, przez kategorię „punktu widzenia”, mają na celu wywołanie nastroju przygnębienia, osamotnienia, ogólnego niepokoju. Dopiero odwracając stronę komiksu, odbiorca ze zdziwieniem odkrywa, że były to myśli postaci, której twarz odbijała się w szybie – Rity, przyjaciółki Peppina. Na poziomie koherencji (spójności semantycznej, globalnej) komiksu to właśnie odbiorca musi poprawnie zinterpretować wypowiedź rozczłonkowaną na pojedyncze obrazki.

7.    Zaparzarka do kawy

Motywem przewodnim jest wspomniana już na początku artykułu zaparzarka do kawy. Pojawia się na pierwszej stronie obok Lollo, potem w domu Cicera, a także w mieszkaniu Rity i Cira. Symbolizuje narastające emocje. W każdym bohaterze, jak w kafetierce, najpierw ciśnienie rośnie, wszystko wrze i bulgocze, a potem nagle rozlega się „psss” i dochodzi do wybuchu, rozładowania emocji. Wówczas nadchodzi pora na odetchnięcie z ulgą, tak jak bohaterowie odetchną po darowaniu życia zabójcy Nina. Jest już po wszystkim, pozostaje tylko nieludzkie zmęczenie…

*

Oczywiście, to nie wszystkie wątki i motywy tego rozbudowanego i wspaniałego albumu, nie sposób opisać ich na kilku stronach. Pewnie należałoby wyjaśnić jeszcze tytułową sentencję, jednak pozostawię to czytelnikowi. Na zakończenie wspomnę jeszcze o tym, że w komiksie pojawiają się i inne, poza wspomnianymi, interteksty: książki Balzaka, Czechowa i album Goi. Dzieła te, jakkolwiek lapidarnie to zabrzmi, symbolizują walkę artysty z niesprawiedliwością społeczną oraz ludzi niepotrafiących zapanować nad burzliwymi uczuciami. Oba tematy – walka i namiętności – stanowią dominantę kompozycyjną 5 to liczba doskonała.

Kamila Tuszyńska 

______________________

PRZYPISY:

1. „Święty January ważnym świętym” – tłum. własne.

2. „Kultura Gniewu”. Oficjalna strona wydawnictwa. Fragment dotyczący komiksu Igorta. http://www.kultura.com.pl/index.php?s=komiksy

3. „Człowiek, który gołymi rękami walczy z przestępczością” – tłum. własne.

4. „Jedną świnię mniej w kryminalnym świecie” – tłum. własne.

5. „Prosiłeś się o to!” – tłum. własne.

6. „Pożegnaj się z kryminałem!” – tłum. własne.

7. S. McCloud, Understanding comics. The invisible art, New York, HarperPerennial 1993, s.72-79.

Fragmenty tego artykuły pochodzą z tekstu Co robią kartofle, kiedy się starzeją?, „Esensja. Magazyn Kultury Popularnej” 2010, nr 2, http://esensja.pl/magazyn/2010/02/iso/09,32.html

Exit mobile version