O tym Mickiewiczu czy nim mówić
We wprowadzeniu do dyskusji o Dziadach Adama Mickiewicza wymieniłam kilka zagadnień, spośród których zwłaszcza jedno wydaje się mieć szczególny potencjał. Pytanie o zasadność „mówienia Dziadami” oceniam jako niezwykle ważne, ponieważ pokusa objaśniania Mickiewicza stała się w ostatnim czasie szczególnie silna.
Bóg, który stwarza Niewinnego Czarodzieja?
Część pierwsza Dziadów to tajemnica. Kropka na końcu tego zdania jest znacząca i nie daje szans na podniesienie ręki i zadanie pytania. Bo tu nie ma o co pytać. Pierwsze Dziady były i są niewiadomą dla badaczy literatury, dla miłośników Mickiewicza, dla biografów. Co więcej, w jakiś dziwny sposób, były również tajemnicą dla samego autora, który za życia nigdy ich nie wydał, to ukrywał je przed samym sobą, to znów znajdował.