Kategoria: Numer 55

FelietonyGraNumer 55

Polonistyko, chwyć za kontroler! O narracyjności gier wideo

Jest takie stwierdzenie, któremu żaden ze studentów polonistyki nie może chyba zaprzeczyć (niezależnie od bagażu przeczytanych książek, postępów w pracy dyplomowej, ukochanego pisarza czy zajmowanego stanowiska w konflikcie Słowackiego z Mickiewiczem). Brzmi ono mniej więcej tak: „polonistyka zmieniła mój sposób czytania książek”. Mogłoby być też: „polonistyka zmieniła mój stosunek do literatury”.
LudzieNumer 55

Randka z wampirem. Poradnik, jak nie dać się zaskoczyć

Czy wampiry istnieją? Spotykamy je w książkach, filmach, legendach, ale czy można spotkać je na żywo? Może z krwiopijcami mijamy się na ulicy, nie zdając sobie z tego sprawy. Może nasza randka z tindera ma ukrytą, drugą twarz? Jak nie dać się zaskoczyć? Proponuję prześledzić, jak wyglądały wampiry w różnych wcieleniach, aby wiedzieć na co uważać, żeby nie dać się zahipnotyzować. 
Mikołaj Kuczer
FelietonyNumer 55

Trzecia fala chłopomanii

Przez dziesiątki lat dominującym mitem rodzimej świadomości narodowej był mit szlachecki, symbolizujący erę potęgi dawnej Rzeczypospolitej. Oczywiście mowa o tych, którzy poczuwali się do bycia narodem, a więc przez długi czas dosyć wąskiej grupy społecznej. Szczyt uwielbienia dla Sarmacji przypadł na pierwsze lata III RP. Wyjście z cienia żelaznej kurtyny spowodowało powrót do mitu „wielkiej Polski”. Po latach zaborów, hitleryzmu i komunizmu chcieliśmy poczuć, że my też możemy być potęgą.
FelietonyMiejscaNumer 55

Wola jako świat i wyobrażenie (część II)

Nazwę dzielnicy Wola źródła wyjaśniają zgodnie. Kilkaset lat temu książę zwolnił tutejszych włościan z obowiązku płacenia daniny. Poza tym od schyłku XVI wieku na Woli znajdowało się pole elekcyjne, na którym szlachta wybierała króla, wyrażając swoją wolę. Nie myślałem o włościanach ani szlachcie, przemierzając ulice i skwerki. Nazwa kojarzyła mi się z inną wolnością i ze spowolnieniem w działaniu.