„New Romantic” Michała Zygmunta, czyli zamach ironi(sty)czny na IV RP
Chociaż przez cztery lata, bo tyle dzieli nas od wydania debiutanckiej powieści Zygmunta, w politycznej piaskownicy zmieniło się zaskakująco wiele, "New Romantic" warto przeczytać dzisiaj jeszcze raz, przesiewając treść książki przez grube sito.
Czy „Dziady” mogą w nas obudzić słowiańskiego ducha?
„Petersburg, Krym, Weimar, Szwajcaria, Włochy. Kawał świata i czasu oddzielił Mickiewicza od kaplicy, w której odprawiano Dziady, od kantorka w mieszkaniu Księdza” – pisał trzydzieści pięć lat temu Adam Ważyk. Nas od kaplicy, celi Konrada, okolicznych duchów i guseł dzieli kilka epok i bagaż doświadczeń.
Dialog Jelinek z Ibsenem
W drugiej połowie XIX wieku Ibsen i Bjørnson wystąpili przeciw obłudzie społeczeństwa, martwym konwencjom i nierówności społecznej. Ustosunkowanie się do zmian, które przynosił czas, propozycji artystycznych i ideowych skandynawskich twórców było podstawowym zadaniem północnoeuropejskich pisarzy i dramaturgów. Od tego momentu zaczęto rozprawiać nad istotą mechanizmów w społeczeństwie, ale przede wszystkim zastanawiano się nad tym, jakie role odgrywają w nim kobieta i mężczyzna.
„La bande infernale” – o kobietach w domu Mickiewicza
Adam Zamoyski, biograf Chopina, pisze: „Najciekawsze życie to takie, w którym istnieje sprzeczność między tym, kim bohater chciałby być, a tym, kim jest. Z tego wyłania się dramat”. Dramat, wynikający z tej sprzeczności, wyłania się również w przypadku Adama Mickiewicza.