Nasz Pan Matzerath

Coś za zakrętem? Uwagi o kompozycji cyklu „Pieśń lodu i ognia” G. R. R. Martina

Jedyne wtajemniczenie

Majtki Miłosza, czyli o gęstości w literaturze
Rzecz poniższa, wbrew temu co niektórym mogłoby się zdawać po tytule, będzie traktować raczej o wielkich i wzniosłych porywach ludzkiego ducha. Proszę zatem wybaczyć, że rozpocznę ją metaforą odwołującą się do najbardziej chyba przyziemnego aspektu życia. Mianowicie jedzenia.