Niepokolenie: Między iksem a igrekiem
O pokoleniu można rozmawiać albo in statu nascendi (gdy pokolenie dopiero się kształtuje), albo ex post (gdy pokolenie już się ukształtowało). Rozmowa prowadzona in statu nascendi jest oczywiście o wiele bardziej emocjonująca, ponieważ nie da się jej sprowadzić do analizy suchych i nieznoszących sprzeciwu statystyk.
Słowacki – dandys
„Otóż teraz z rana jestem literatem – poprawiam korekty, piszę, przepisuję, a wieczorem od godziny pół do dziesiątej staję się un Dandy, angielski petit-maître – i przyznam się Wam, że to lubię” – pisał Słowacki w liście do matki z 7 marca 1832. Ta deklaracja czyni go pierwszym reprezentantem dandyzmu wśród Polaków. Reprezentantem świadomym i przez długi czas, jeśli nie do dnia dzisiejszego, jedynym znanym szerszej publiczności.
Hanka Bielicka – człowiek spod kapelusza
Na chrzcie dano jej imiona Anna Weronika – imiona łagodne, refleksyjne i nieco dostojne. Ona jednak już w dzieciństwie była zupełnie inna – szalona, żywiołowa, skłonna do wygłupów. Później też żyła szybko, „na najwyższych obrotach”. Tak jej nakazywał temperament.
Bóg Adama – Bóg Polaków (?)
Jarosław Marek Rymkiewicz nie ma wątpliwości – Adam Mickiewicz najwybitniejszym polskim poetą był. Nie myliła się Zofia Stefanowska, gdy w Literaturze polskiej. Przewodniku encyklopedycznym napisała o Mickiewiczu: „największy poeta polski”, określając tym samym przewodnictwo Adama w panteonie rodzimych wieszczów jako fakt obiektywny, równie oczywisty i niepodważalny jak to, że Mickiewicz urodził się w 1798,
a zmarł w 1855 roku.