Moja mała żydowska schizofrenia
Pod koniec trzeciego tygodnia października dopadła mnie mała żydowska schizofrenia. I to wcale nie po lekturze Fryderyka Nietzschego, której nie odmówiłem sobie jako niebywale pilny student filozofii.
F jak Fikcje. Scenariusz: Jorge Luis Borges
Proponuję Czytelnikowi zabawę w polowanie na autorów, a konkretnie na dwie znakomite postaci XX-wiecznej sztuki: Jorge Luisa Borgesa i Orsona Wellesa.
„Zakochani w Rzymie” Woody’ego Allena
Woody Allen ma to do siebie, że do czego nie przyłoży ręki, wychodzi mu to co najmniej przyzwoicie. Nawet jego słaby film zazwyczaj wybija się spośród masy innych produkcji i ostatecznie wychodzi na to, że jest dobry. A jeśli wszystko poskłada mu się tak, jak powinno, to efekt jest znakomity.
„Yuma” – stare czasy w nowym stylu
Nie wiem, czy ranga Wikipedii urosła już do tego rozmiaru, by czerpać z niej motta do filmów, czy może raczej polskie kino tak obniżyło loty, ale w przypadku "Yumy" postawiłbym na to pierwsze. Film nie jest zły.