The Swell Season w Stodole. Warszawa, 24.10.2010
Spytajcie znajomych, czy znają zespół The Swell Season. Prawdopodobnie większość odpowie, że w życiu nie spotkali się z grupą o takiej nazwie. Wystarczy jednak, że puścicie Falling Slowly, a możecie być pewni – wielu z nich wykrzyknie: „To ta piosenka z filmu Once!”.
The Dead Weather – Sea of Cowards
Alison Mosshart to sam seks. Jack White to czysty (i jakże brudny zarazem) rock ’n’ roll. Te dwa substraty łączą się w bluesowo-hardrockowy, zmysłowy produkt na nowym albumie The Dead Weather – zespołu, który w ubiegłym roku po raz pierwszy skrzyżował muzyczne ścieżki tych dwojga artystów.
Brodka – Granda
Zasadniczo lubię pisać o płytach, które: a) bardzo mi się podobają, b) podobają mi się mniej, ale cenię artystów, którzy je wydają. Dlatego też nigdy nie przypuszczałem, że będę oceniał album Moniki Brodki.

„I just don’t know what to do with myself”
Nie wiem, jak jest z narkotykami, ale muzyka i rozkosz zmysłowa(1) na pewno występowały razem od bardzo dawna, a pewnie od samego początku. Z czołem przeoranym zmarszczką, ze smutkiem w oczach i równie starczą brodą wspominamy czasy, kiedy owa nierozerwalna rozkosz nie była częścią konstytutywną teledysku.