Postmodernizm – twierdzić, że się skończył lub że jest „modną bzdurą”. W pierwszym przypadku mówić, że tylko Deleuze i Foucault są coś warci, w drugim – żartować, że się nic nie rozumie. Łączyć z neoliberalizmem i bezpłodną masturbacją albo z nihilizmem (wówczas mówić, że sceptycyzm jest ważny, ale ma swoje granice).
Mikołaj Ratajczak: Reżyser "Big Short" jest świadom, że dzisiaj trzeba doprowadzić do skrajności to, co zrobił już sam kapitalizm: przemawiać do nas jak do ogłupionych odbiorców kultury masowej. Już nie brodaty filozof, lecz piękna blondynka tłumaczy nam ekonomię.