Tak jak Warszawa ma swój zbiór legend potransformacyjnych, tak Kielce też są pełne miejsc i fraz, które albo przepadły w otchłani dziejów, albo przetransformowały się w przedziwne legendy pozbawione źródeł: tych ostatnich nikt nie kojarzy albo po prostu pamiętać nie zamierza.
Na zdjęciu, na którym Kardashian stoi tyłem, na pierwszy plan wysuwa się pokaźna pupa, zwrócona, jakby zalotnie, nieznacznie w prawą stronę. To właśnie pośladki modelki sprawią, że hasło towarzyszące zdjęciom, Break the Internet, rzeczywiście odda siłę ich medialnego oddziaływania. Sesja w „Paper” z różnych powodów stanie się wydarzeniem, wywołując też liczne kontrowersje.
Sam usłyszałem o Szymutce po raz pierwszy od redakcyjnego kolegi, Łukasza Żurka, który z ekscytacją zaczął mi czytać na wydziałowym korytarzu fragmenty "Nagrobka Ciotki Cili". Szymutko to, Szymutko tamto. Ale kim właściwie jest ten Szymutko?
Ludzie mówili, że całą załogę stanowili Jan Barański i jego pies. Kiedy było trzeba, Barański i pies zawijali do portu, gdzie przez kilka godzin zdobywali pożywienie. Barańszczak dla siebie, pies dla siebie.