Autor: Asia Dobosiewicz

(ur. 1989) W czwartej klasie podstawówki ogłosiłam, że pójdę na Polonistykę i słowa dotrzymałam. Chciałabym mieć własną żaglówkę, a w domu oddzielny pokój na książki. Lubię zapach i smak kawy, dźwięk gitary, kolor oczu mojego kota, czytać wiersze wieczorem, a powieści w ciągu dnia.
MiejscaNumer 0

Opowieści cmentarne

Nigdy nie lubiłam Rembertowa. Niby to Warszawa, ale dominuje tam jakieś poczucie odrębności. Istnieje tak zwana komunikacja, ale lepiej jej starannie unikać. Są pociągi i SKM-ki, które jadą szybko i bez korków, ale od kiedy do przejazdu uprawnia karta miejska, na peronie dzieją się niesamowite rzeczy. Szczególnie rano, kiedy to wszyscy chcą wsiąść do już przepełnionego pociągu i absolutnie nikt nie zamierza rezygnować.
FilmNumer 0

Mr. Nobody – człowiek, który nie istnieje

Dziewięcioletni chłopiec stoi na stacji kolejowej. Jedną ręką trzyma dłoń mamy, drugą – taty. Jego świat właśnie roztrzaskał się na kawałki, ale najgorsze ma nastąpić za chwilę. Musi podjąć decyzję, wybrać między rodzicami, odjechać z mamą albo zostać z tatą. Mama wsiada do pociągu. Chłopiec biegnie za rozpędzającym się pojazdem. Wyciąga rękę do mamy, która chce, żeby wskoczył do środka. Z tyłu słyszy głos taty wołającego jego imię. I teraz wszystko staje się kwestią wyboru.
LiteraturaNumer 0

Bóg, który stwarza Niewinnego Czarodzieja?

Część pierwsza Dziadów to tajemnica. Kropka na końcu tego zdania jest znacząca i nie daje szans na podniesienie ręki i zadanie pytania. Bo tu nie ma o co pytać. Pierwsze Dziady były i są niewiadomą dla badaczy literatury, dla miłośników Mickiewicza, dla biografów. Co więcej, w jakiś dziwny sposób, były również tajemnicą dla samego autora, który za życia nigdy ich nie wydał, to ukrywał je przed samym sobą, to znów znajdował.