O plotce i teatrze. Czyli szkic dla wszystkich i dla nikogo
Na wstępie zaznaczę, że ten krótki esej powstał ku uciesze kilku fanek "Seksu w wielkim mieście", a więc mimochodem w miejsce stworów plotkujących wstawiać będę bliżej nieokreślone dziewczyny, wcale nie ignorując męskich dokonań w tej materii.
Czy warto studiować polonistykę?
Czas zleciał niepostrzeżenie i nagle znalazłem się na ostatnim roku studiów. Jeszcze niedawno na pierwszoroczne ćwiczenia z Kultury Języka Polskiego chodziły ze mną dwie dziewczyny z czwartego roku i myślałem, jakie one są stare.
O zakreśleniach i innych znakach zostawionych na stronach książek
Często kupuję książki w antykwariatach – ceny nowych wydawnictw nazbyt odbijają się na mojej (i nie tylko mojej) kieszeni, więc cóż robić? Właściwie to powyższy, niby z żalem napisany fragment, to tylko retoryczny flirt: lubię używane książki bardziej niż nowe.
Niebo wali się Prometeuszowi na głowę
Po przejrzeniu kolekcji biletów do kina (a także, nie ukrywajmy, historii pobierania w kliencie torrentów) doszedłem do wniosku, że na chwilę obecną właściwie tylko jeden obejrzany w zeszłym roku film nie pozostawił niesmaku w moich ustach.