„Skądinąd trzeba się nad tym zadumać – patrzy pani na Andromedę, widoczną gołym okiem na półkuli północnej, i wie, że światło, które dociera do pani siatkówki, leciało 2,5 miliona lat, czyli zostało wysłane zanim jakieś homo sapiens było na Ziemi”.
Ludzkie opowieści są w większości historiami linearnymi, a nawet jeśli nie, to ich streszczenia zawsze są linearne, ponieważ odbiorcy w procesie zapamiętywania dążą do stworzenia historii uporządkowanej. Literatura czterowymiarowych Tralfamadorczyków wyglądała inaczej.
Znajomy wysłał mi kiedyś zdjęcie rzeźby przedstawiającej wyprostowanego, stojącego pewnie człowieka w garniturze z głową skierowaną ku niebu nad Manhattanem. Podpis pod fotografią brzmiał: „Think Big” i była to konkluzja jednej z naszych rozmów. W przypadku takich chwytliwych sentencji łatwo można dać się uwieść ich mglistemu znaczeniu. Pospieszyłam więc z dociekaniami, o co tak naprawdę tutaj chodzi.