Inaczej trzyma książkę dziecko, inaczej student, jeszcze inaczej wykładowca. Im swobodniej czuje się na zajęciach prowadzący, tym książka waży w jego rękach mniej.
Fikcja czyni mnie naiwnym wtedy, kiedy nim być nie chcę. Efekt rzeczywistości można porównać do oczarowania przez zręcznego iluzjonistę albo – do uwiedzenia. W ten sposób trafiamy na striptease.
Inicjacja nie mogłaby istnieć bez dzieciństwa, czasu wypełnionego pytaniami. Dlaczego z taką łatwością akceptujemy ciekawość dziecka? Najwyraźniej milcząco zakładamy, iż istnieje pewna ilość pytań, która powinna zaspokoić naszą ciekawość.
W gruncie rzeczy wiele z naszych życiowych działań możemy zaplanować. Niektórzy budują, bardziej lub mniej świadomie, całe misterne konstrukcje, labirynty własnej osobowości.