Tag: Ilustracja: Łucja Stachurska

FelietonyNumer 44

Pierwszy krok w chmurach a Instagram

Centrum miasta w letnią sobotę 2019 roku nie różni się zbytnio od tego z roku 1956, opisanego przez Marka Hłaskę w opowiadaniu Pierwszy krok w chmurach. Wygląda ono niemal tak, jak w każdy inny dzień tygodnia. Pisarz słusznie zauważa, że w sobotę można po prostu dostrzec więcej pijanych ludzi. Wprawdzie ja nie czuję tak wyraziście zapachu przetrawionego alkoholu (w przeciwieństwie do narratora tekstu), ale przyznaję mu rację, a szczególnie przychylam się do zdania: „W sobotę miasto traci swoją pracowitą twarz – w sobotę miasto ma pijaną mordę”.
FelietonyLiteraturaNumer 44

Jak sprzedaje się przeszłość w Angoli? Z jaszczurzego punktu widzenia

Barwa oczu – nieproporcjonalnie dużych w stosunku do korpusu – z odcienia miodowego przechodzi w ciemny brąz. Podobnie rzecz ma się z łuskowatym ciałem, choć tutaj wariantów kolorystycznych znajdziemy zdecydowanie więcej; ot, mimetyczny potencjał zamknięty w niespełna trzynastu centymetrach jaszczurzego jestestwa. Pionowe źrenice czynią z niej idealnego nocnego obserwatora, zdolnego do rozróżniania kolorów nawet w ciemności, co – w porównaniu z ludzkim narządem wzroku – wydaje się niezłym osiągnięciem.
Numer 43Wywiad

Skąd jest nasz czas?

„Skądinąd trzeba się nad tym zadumać – patrzy pani na Andromedę, widoczną gołym okiem na półkuli północnej, i wie, że światło, które dociera do pani siatkówki, leciało 2,5 miliona lat, czyli zostało wysłane zanim jakieś homo sapiens było na Ziemi”.