Historia Kołobrzegu jest zawieszona między piastowskim momentem założycielskim sprzed 1000 lat a współczesnością. To, co działo się pomiędzy, pozostaje w sferze nieprzedstawialności, ukazywane jest zazwyczaj za pomocą figur pustki lub chaotycznej nieprzejrzystości.
Trzeba to wyraźnie powiedzieć – czytanie "Dracha" nie jest przyjemne. Wymaga zanurzenia się w obcej rzeczywistości po samą szyję. Zewsząd otacza nas nieznana materia, która utrudnia orientację w tekście.