Tag: numer 44

LiteraturaNumer 44

Skok ze stromego urwiska

Podglądanie zawsze wiąże się z przekłamaniem. Nieważne, czy przez dziurkę od klucza, czy na czyimś profilu na portalu społecznościowym – widzimy niewielki fragment czegoś większego. Uznanie tego fragmentu za całość prowadzi na manowce, czego konsekwencje, jak pokazuje Stanisław Lem, mogą być poważniejsze, niż się wydaje.
FilmNumer 44

Podwójne życie Weroniki – podwójne spojrzenie?

Nacechowane erotycznie podglądactwo – voyeryzm – to w filmach dość często podejmowany motyw. Klasyczny przykład jego realizacji stanowi Okno na podwórze z 1954 r. Przykuty do wózka inwalidzkiego fotograf przez obiektyw aparatu obserwuje sceny z bloku z naprzeciwka. Wkracza w życie codzienne jego mieszkanek i narusza ich przestrzeń intymną, podglądając z rana przeciągające się i odziane w delikatne tkaniny kobiety.
FelietonyNumer 44

Pierwszy krok w chmurach a Instagram

Centrum miasta w letnią sobotę 2019 roku nie różni się zbytnio od tego z roku 1956, opisanego przez Marka Hłaskę w opowiadaniu Pierwszy krok w chmurach. Wygląda ono niemal tak, jak w każdy inny dzień tygodnia. Pisarz słusznie zauważa, że w sobotę można po prostu dostrzec więcej pijanych ludzi. Wprawdzie ja nie czuję tak wyraziście zapachu przetrawionego alkoholu (w przeciwieństwie do narratora tekstu), ale przyznaję mu rację, a szczególnie przychylam się do zdania: „W sobotę miasto traci swoją pracowitą twarz – w sobotę miasto ma pijaną mordę”.